Subiektywnie o bankach spółdzielczych, czyli Samcik o zaletach lokalnego banku

Banki spółdzielcze idą po nowych klientów. Nowe konto i nowoczesne płatności. Czy lokalny bank będzie w modzie, jak kraftowe piwo?

Banki spółdzielcze rzadko goszczą na łamach jednego z najbardziej poczytnych serwisów zajmujących się branżą finansową – na blogu „Subiektywnie o finansach” Macieja Samcika. Z tym większą radością należy powitać najnowszy wpis, w którym autor kompleksowo zajmuje się komunikacyjną i produktową ofensywą bankowości spółdzielczej.

Coś się ruszyło!

Preteksty były dwa – kampania telewizyjna „Mamy tu wszystko”, uruchomiona przez SGB i BPS, a także nowy pakiet usług podstawowych pod nazwą „Konto TAK!”, który działa od 15 listopada. Według autora w bankowości spółdzielczej COŚ SIĘ RUSZYŁO:

„Z jednej strony ich oferta podstawowych usług coraz częściej jest konkurencyjna cenowo w stosunku do największych banków, a z drugiej – bardzo się unowocześniają i coraz częściej ich oferta np. w dziedzinie płatności, czy funkcji aplikacji mobilnych potrafi zaspokoić gusta największych fanów technologii.”

Podobne spostrzeżenia można znaleźć w wielu publikacjach, które towarzyszą ostatnim działaniom marketingowym Spółdzielczej Grupy Bankowej. Samcik stawia jednak bardziej zasadnicze pytanie – „czy lokalny bank może  być tak modny wśród mieszczuchów, jak kraftowe piwo?” My już wiemy, że może, autor wspiera swoją argumentację przykładami nie tylko z branży piwowarskiej:

„(…) Tego rodzaju wspólne przedsięwzięcia zapowiadają nową erę w bankowości spółdzielczej, która od zawsze bywała liderem innowacyjności (kto jako pierwszy wprowadził w Polsce bankomaty biometryczne, no kto?), ale miała też wizerunek zbyt ograniczonej produktowo i niedostępnej (przez sieć oddziałów) dla mieszkańców większych miast.

W czasach, gdy banki komercyjne stawiają na automatyzację, boty, roboty, wtłaczając klientów w procedury bez udziału „żywego” konsultanta, spółdzielcy stoją przed wielką szansą, by pokazać coś zupełnie innego: ludzką twarz finansów, bliski kontakt z klientem, ofertę z jednej strony nowoczesną, ale z drugiej strony posiadającą pierwiastek lokalny (marzą mi się specjalne programy lojalnościowe na poziomie gmin, czy powiatów).”

Konto TAK! w ocenie Macieja Samcika

Znamy z bezkompromisowości bloger zajął się jednak nie tylko perspektywami bankowości spółdzielczej, ale także najnowszymi  produktami – kontem TAK!, które oferowane jest klientom banków spółdzielczych SGB w myśl zasady trzech jedynek: 1 złoty miesięcznej opłaty za prowadzenie konta, 1 złoty prowizji za wypłaty z bankomatów  w Polsce i 1 złotych za wypłaty w krajach Unii Europejskiej. Plus brak opłat za korzystanie z bankomatów SGB oraz brak opłat za posiadanie karty płatniczej po wykonaniu jednej transakcji miesięcznie.

Jak wypadają te warunki w ocenie Samcika? Zalety? „Krótko pisząc: spółdzielcze „Konto TAK!” to bardzo kompleksowa oferta podstawowych usług bankowych, która może bez wstydu stanąć obok ofert najbardziej rozwiniętych technologicznie banków komercyjnych. Aktywny klient za korzystanie z niej zapłaci nie więcej, niż 1 zł miesięcznie (chyba, że nie użyje karty ani razu w miesiącu, to dodatkowo 5 zł).”

Jak to jednak u Samcika – zawsze znajdą się jakieś wady… W końcu dzięki takim tekstom jego blog zyskał ogromną popularność:

„Wady? Przede wszystkim ta, że nie wszystkie banki stowarzyszone w grupie SGB mają ten rachunek w ofercie. Na dziś tylko 50 banków spółdzielczych spośród 200 należących do tej grupy zaoferowało „Konto TAK!” swoim klientom. Druga wada polega na tym, że ta oferta to tylko wspólny mianownik, do którego poszczególne banki mogą dodawać swoje elementy. I samodzielnie je wyceniać.”

Autorowi przypadł do gustu pionowy układ graficzny karty płatniczej (nam też!) i kryjący się za nim dostęp do programów lojalnościowych Visa i Mastercard. To istotny bonus dla klientów.

Ruszyła ofensywa i… co dalej?

Maciej Samcik zauważa konieczność marketingowego i produktowego przyspieszenia w bankowości spółdzielczej, widząc słabość dotychczasowych działań w silnym rozproszeniu podmiotów. Banki spółdzielcze mogą być ikoną nowoczesności, oferując swoim klientom wiele spójnych, zintegrowanych usług na najwyższym poziomie technologicznym, atrakcyjnych finansowo i wyróżniających je na rynku bankowym.

Jego zdaniem „to wymaga od spółdzielców dużego wysiłku organizacyjnego, marketingowego i cierpliwości (nie od razu klienci zorientują się, że „kraftowy bank” może być tak dobry, jak kraftowe piwo), ale nie jest to niewykonalne.”

Pełna zgoda! 🙂

Artykuł Macieja Samcika o nowej ofercie banków spółdzielczych SGB i kampanii promującej „Mobilne przyspieszenie” dostępny jest tutaj.

Podziel się:
Brak komentarzy

Zostaw komentarz